2. Bezsenność dziecka a rytm dnia. Bezsenność u dzieci może objawiać się trudnościami z zasypianiem lub szybkim wybudzaniem się ze snu. Normalne jest, że niemowlę ma inny niż dorośli rytm zasypiania i budzenia się. Karmimy maleństwo co kilka godzin, po czym ono zasypia, by obudzić się po paru kolejnych godzinach, także w nocy. Niespokojne zachowania i marudzenie u niemowlaka – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt Niespokojny sen a ząbkowanie u 6,5-miesięcznego synka – odpowiada Milena Lubowicz Problemy z brzuszkiem i niespokojny sen u 8-miesięcznego dziecka – odpowiada Lek. Beata Wańczyk-Dręczewska Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników. Poniżej znajdziesz do nich odnośniki: Problemy ze snem w ciągu dnia u 4-miesięcznego dziecka – odpowiada Aleksander Ropielewski Problemy ze snem u 10-miesięcznego dziecka – odpowiada Lek. Paweł Baljon Problemy ze snem u 6-miesięcznego dziecka a ząbkowanie – odpowiada Lek. Rafał Gryszkiewicz Płacz i problemy ze snem u dziecka – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska Bardzo ciekawy artykuł!! Jestem.mama 3.5mc bliźniaczek i bardzo interesuje sie ich snem..i moze uda.minsie uzyskac tu odpowiedz..czy to jest mozliwe,ze one nie wchodza w faze snu głębokiego albo jest ona bardzo krótka,odczekuje 10,15,20,40 minut,nawet godzine aby moc je odłożyć do lozeczka i zawsze sie budza..jakby nie mogly zasnąć na tyle gleboko aby moc je przesniesc? LKih2. Witam, mam problem ze snem u mojego synka. Do 15. miesiąca życia spał w łóżeczku sam. Później wyszła sytuacja, gdzie pojechałam do rodziców na 1,5 tygodnia, nie było wtedy z nami mojego męża i dziecko nie chciało spać samo, więc spał ze mną. Od tamtej pory śpi z nami w łóżku. Od tamtej też pory przesypia noce, wcześniej co 2-4 h musiał jeść. Niestety tu plusy się kończą. Syn wstaje codziennie koło 9. Cały dzień nie ma drzemki, czasem się zdarzy, ale zazwyczaj jest to 15 minut. Kładę go spać w naszym łóżku koło 18-19 jak jest już zmęczony. Zasypia czasem bez problemu, czasem leżę przy nim i udaję, że też śpię przez około 40 minut. Później wychodzę z pokoju i zaczyna się koszmar. Wychodzi po mnie bez płaczu, prowadzi mnie do łóżka i zasypia. Wystarczy, że wstanę, on od razu się budzi i sytuacja się powtarza. Nie mogę nic zrobić. Cały dzień ciężko cokolwiek w mieszkaniu ogarnąć przez jego brak snu, wieczorem, kiedy pójdzie spać też nie mogę nic zrobić, bo cały czas po mnie wychodzi. Jak przy nim leżę, to śpi i co jakiś czas widzę jak się przewraca i zerka, czy jestem obok. Próbowałam go przytulać, śpiewać, mówiłam mu "śpij" i wtedy zaczynał płakać. Nie budzi się z krzykiem więc wykluczyłam koszmary. Ale czemu dziecko wymaga żebym leżała obok? Ma taki lekki sen mimo zmęczenia? Jedyny czas, kiedy po mnie nie wstawał, to kiedy był przeziębiony i miał gorączkę. Wczoraj usnął dopiero przed 21, wyszłam z pokoju, nie minęło pół godziny, a on wyszedł pierwszy raz i męczyłam się z nim 2 godziny, aż w końcu położyłam się obok i zrezygnowałam z wszelkich planów. Ale ile tak można? Mieszkanie samo się nie ogarnie, jedzenie samo nie zrobi, a ja nie mogę wyjść nawet zrobić sobie herbaty. Bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem już co robić... Z góry bardzo dziękuję. Aneta Dzień dobry, dzieci karmione piersią często przez o wiele dłuższy czas budzą się w nocy w porównaniu do dzieci karmionych butelką. Szukają obecności mamy i kojącego poczucia bezpieczeństwa, jakie daje jej obecność. Nie napisała Pani, w jakim wieku obecnie jest synek i jak długi czas minął od powrotu od dziadków, i czy dziecko jest już odstawione od piersi. To ważne czynniki. Zakładam na podstawie listu, że dziecko ma w tej chwili około półtorej roku. Jest prawdopodobne, że przeżywa w nasilony sposób początki fazy separacji od mamy, zwłaszcza jeśli w ostatnich tygodniach przestała Pani karmić. Możliwe jest również, że w czasie pobytu u dziadków lub później wystraszył się czegoś mocno i nie umie inaczej o tym powiedzieć. To dobrze, że jest Pani responsywną mamą, która podąża za wołaniem i potrzebą swojego dziecka, ale faktycznie niedobrze, by sytuacja przedłużała się. Tym bardziej, że raczej intensyfikuje się, a nie wygasza. Lekkość snu i czujność dziecka wskazują jednak na to, że jego reakcje mają podłoże lękowe. To niekoniecznie musi oznaczać, złe sny czy koszmary, co już Pani wykluczyła. Proszę poszukać dobrego psychologa dziecięcego, najlepiej z obszaru wczesnej interwencji. Warto też porozmawiać z terapeutą wczesnej interwencji, integracji sensorycznej, fizjoterapeutą lub nawet doświadczoną położną. Są to osoby, które będą w stanie wskazać Pani dobre techniki relaksacyjne, jakie - miejmy nadzieję - pomogą dziecku odzyskać spokój, wyciszyć się i zacząć spać głębokim snem. Oprócz tego proszę pilnować stałego rytmu dnia, wykonywania codziennych czynności w ustalonej kolejności - małe dzieci potrzebują rytuałów, one porządkują im rzeczywistość. Wieczór jest bardzo ważny w przypadku Pani synka. Proszę codziennie zadbać o miłą, wesołą kąpiel, najlepiej z zabawami w pianie. Potem wspólne czytanie (czyli oglądanie książeczki i opowiadanie o obrazkach), kołysanka, przyćmione światło. Proszę dużo nucić, śpiewać, tulić, tworząc wieczorne rytuały. A przede wszystkim zachować (wiem, że to ogromnie trudne), pogodę ducha i spokój. Dzieci, nawet maleńkie, są wrażliwymi barometrami uczuć swoim mam. On czuje Pani niepokój. Mam nadzieję, że ma Pani okazję, by zadbać i o siebie - wyjść z koleżanką, do kosmetyczki, na spacer czy do kina, pozostawiając synka z tatą. Jeśli nie, proszę o to koniecznie zadbać, bez tego i Pani, i synkowi będzie coraz trudniej o wspomnianą wcześniej pogodę ducha i spokój. Serdecznie życzę wszystkiego dobrego :) Agnieszka Sokołowska Witam serdecznie. Sam fakt budzenia się rocznego dziecka w nocy, nie jest taki niepokojący, jeśli nie towarzyszą mu inne objawy, jak na przykład wyraźna zmiana w zachowaniu dziecka. Zdrowy, roczny maluch również może się budzić w nocy. Przyczyny tego mogą być różne: dziecko może być głodne, mieć mokrą pieluszkę, zatkany nosek (w czasie infekcji) albo po prostu zegar biologiczny dziecka jeszcze się nie przestawił. Warto by było zwiększyć aktywność malucha w ciągu dnia oraz zadbać o aby wprowadzone rytuały wykształciły odpowiedni dobowy rytm sen-czuwanie . W razie gdyby fakt budzenia się dziecka w nocy dalej Panią niepokoił, proszę skonsultować to z prowadzącym dziecko pediatrą, który zbierze dokładny wywiad i zbada malucha. #1 Drogie mamusie, proszę o pomoc. Mój synek za 2 tygodnie kończy 6 miesięcy i wciąż ma problem z gazami. Miał straszne kolki i uporczywe gazy od samego początku. Kolki minęły i mały od razu nauczył się zasypiać wieczorem bez większej pomocy, ale sen w dzień to koszmar. Ciągle się budzi z płaczem, pręży, puszcza bączki i boli go przy tym brzuszek. Kiedy takie gazy mijają? Jak mogę mu pomóc? reklama #2 Drogie mamusie, proszę o pomoc. Mój synek za 2 tygodnie kończy 6 miesięcy i wciąż ma problem z gazami. Miał straszne kolki i uporczywe gazy od samego początku. Kolki minęły i mały od razu nauczył się zasypiać wieczorem bez większej pomocy, ale sen w dzień to koszmar. Ciągle się budzi z płaczem, pręży, puszcza bączki i boli go przy tym brzuszek. Kiedy takie gazy mijają? Jak mogę mu pomóc? A dajesz jakiś espu minas? Co dzieciątko je? #3 Karmię piersią. Podawałam sab, lefax, espumissan i nic nie pomagało. 2 miesiące "diety nic" nie pomogło. Delicol też nie pomógł Ostatnia edycja: 16 Marzec 2022 #4 A kupki normalne? Zbite? Męczy się przy nich.? Czy tylko gazy go męczą +bol? #5 Jak kolki minęły to zaczęły się zaparcia. Teraz dostaje raz dziennie owocki ze słoiczka i to pomaga, ale kupki wciąż są raczej zbite. Wcześniej były jak w zegarku raz dziennie o tej samej godzinie i prawidłowej konsystencji. Robiłam już kilka razy badanie kału. Nie ma krwi ani pasożytów, ph w normie #6 Nam pomógł na kolki infa col i kateterki z windi. A próbowaliśmy wszystkiego. Mieliśmy potem problemy z zatwardzeniami. Pediatra kazał nam dużo wody podawać. Synek jest bardzo przeciwny piciu wody więc kazał nam dolewać troszeczkę soczku jabłkowego i minęły bóle brzuszka i załatwił się normalnie. #7 Polecam wizytę u fizjoterapeuty, mogą być to złogi jelitowe , zrobić usg maluszkowi zobaczyć czy nie ma ,,naprogramowych jelit", terapia wisceralna nawet u takich małych dzieciaczkow działa! #8 Drogie mamusie, proszę o pomoc. Mój synek za 2 tygodnie kończy 6 miesięcy i wciąż ma problem z gazami. Miał straszne kolki i uporczywe gazy od samego początku. Kolki minęły i mały od razu nauczył się zasypiać wieczorem bez większej pomocy, ale sen w dzień to koszmar. Ciągle się budzi z płaczem, pręży, puszcza bączki i boli go przy tym brzuszek. Kiedy takie gazy mijają? Jak mogę mu pomóc? Co u syna? U nas tez bączki męczą ale nie tylko w czasie snu. Potrafi po prostu się rozplakal w ciągu dnia i bol musi byc duzy bo placz nieukojony... #9 Co u syna? U nas tez bączki męczą ale nie tylko w czasie snu. Potrafi po prostu się rozplakal w ciągu dnia i bol musi byc duzy bo placz nieukojony... Synek za 3 dni kończy 7 miesięcy i gazy wciąż go wybudzają i też ma momenty nieukojonego płaczu, ale pół roku masowania brzuszka dało taki efekt, że wiem już dobrze jak to robić żeby dziecku pomóc reklama #10 Drogie mamusie, proszę o pomoc. Mój synek za 2 tygodnie kończy 6 miesięcy i wciąż ma problem z gazami. Miał straszne kolki i uporczywe gazy od samego początku. Kolki minęły i mały od razu nauczył się zasypiać wieczorem bez większej pomocy, ale sen w dzień to koszmar. Ciągle się budzi z płaczem, pręży, puszcza bączki i boli go przy tym brzuszek. Kiedy takie gazy mijają? Jak mogę mu pomóc? A jak u niego z kupkami??? Bo jak już 6 miesiąc to mogą męczyć go zaparcia, jeśli już rozszerzacie dietę i może potrzebuje więcej wody w diecie, o ile kupki nie są regularne. Ja osobiście polecam ciepły kompres na brzuszek i "wypruwikanie" maluszka, czyli jedna nóżka do brzuszka i na bok do przeciwległej nóżki, potem tak samo z drugą, a potem zbliżamy kolanka maluszka do brzuszka i jeśli zbierają się gazy to wszystko wypruka przy takiej gimnastyce. Masaż w kierunku wskazówek zegara też ok. Próbuj Kochana i nie poddawaj się. A z pediatrą konsultowałaś czy jeszcze nie??? Forum: Noworodek, niemowlę Witam. Mam problem ze snem w ciągu dnia u mojego 2,5 miesięcznego synka. Z tym że problem pojawił się dopiero jakieś 2 tygodnie temu. Od urodzenia mój maluszek spał ładnie. Zasypiał zawsze po karmieniu i spał jakieś 3 godziny potem budził się zjadł i znowu zasypiał na 2,3 godzinki. I tak było przez cały dzień, czyli całe dnie przesypiał ładnie. Dopiero od jakiś 2 tygodni synek przestał wogóle spać w dzień. Jedynie na spacerze usypia. Ale w domu nie da rady. Już nie usypia po karmieniu tak jak wcześniej. Ponadto zaraz po karmieniu pcha rączki do buzi i zachowuje się tak jakby chciał cały czas jeść. Czy to możliwe, że się nie najada???? Jak zaśnie to budzi się po paru minutach i tak przez cały dzień walczy ze zmęczeniem. Może moje mleko mu nie wystarcza?? Dodam, że jestem na diecie bo mały ma alergię. W nocy ładnie śpi. Ale dni to są koszmar po prostu. Czy to możliwe że może być głodny i dlatego się wybudza?? Dodam, że ostatnio nawet płacze przy próbach karmienia piersią. Proszę pomóżcie!!!! Porady naszych EkspertówWitam, mam następujący problem: otóż mój 10-miesięczny syn urodzony w drodze cesarskiego cięcia od ukończenia 4 miesiąca życia budzi się z płaczem w nocy po kilkanaście razy. Nadmienię, iż karmię piersią i nic poza nią nie jest w stanie go uśpić. Kiedy próbuję go utulić lub pośpiewać mu kołysanki, dostaje ataku histerii i wrzeszczy dopóki nie dostanie piersi. Nie mam już sił, śpimy razem w łóżku, ale i to nie pomaga. Syn nie ma jeszcze żadnego ząbka i ciągle tłumaczyliśmy to ząbkami, ale stwierdzam, że niemożliwe jest żeby to było powodem, gdyż ta sytuacja trwa już pół roku. Proszę o jakąś poradę, co zrobić, bo jestem już wykończona psychicznie i fizycznie. Sonia Szanowna Pani, trudności ze snem dziecka w wieku od narodzin do czwartego roku życia zdarzają się bardzo często. Związane jest to przede wszystkim z trwającym również po narodzinach rozwoju układu nerwowego dziecka oraz z powolnym kształtowanym się rytmu dobowego dziecka i jego nawyków. Mimo tego można udać się profilaktycznie do neurologa w celu konsultacji. Oprócz tego polecam kontakt z psychologiem dziecięcym, specjalizującym się w pracy z rodzicami małych dzieci. Tacy specjaliści często prowadzą webinaria lub konsultacje przez internet (np. Natalia Minge czy Agnieszka Stein). Mogę również polecić książki autorstwa Harveya Karpa, np. "Najszczęśliwszy śpioch w okolicy" czy "Najszczęśliwsze dziecko w okolicy". Z poważaniem, Wiktoria Jaciubek Portal ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

problemy ze snem u 9 miesiecznego dziecka